Dobry!
Kolejny i zarazem ostatni look z tej serii. W przeciwieństwie do poprzedniego jest tak... zabawny? No, w każdym razie nie tak poważny jak poprzedni. I od razu mowie - on nie miał być straszny, a jedynie nawiązywać tematycznie!
"Pumpkin!"
Dorastałam spokojnie, wraz z siostrzyczkami
Spokojnie żyłam w matki ramionach...
Az nagle przyszli ludzie. I zniszczyli wszystko.
Gdzie się podziały siostrzyczki? Zabrane.
Gdzie ciepłe promienie słoneczne? Nie ma.
Gdzie mama? Zniknęła.
I gdzie jestem ja?
O proszę, wynieśli mnie i postawili przed domem
Niczym przybłędę.
A dzieci stoją, śmieją, palcami wskazują
I coś tam pomrukują.
Co proszę? Jaka dynia? Jakie Halloween?
Kolejny i zarazem ostatni look z tej serii. W przeciwieństwie do poprzedniego jest tak... zabawny? No, w każdym razie nie tak poważny jak poprzedni. I od razu mowie - on nie miał być straszny, a jedynie nawiązywać tematycznie!
"Pumpkin!"
Dorastałam spokojnie, wraz z siostrzyczkami
Spokojnie żyłam w matki ramionach...
Az nagle przyszli ludzie. I zniszczyli wszystko.
Gdzie się podziały siostrzyczki? Zabrane.
Gdzie ciepłe promienie słoneczne? Nie ma.
Gdzie mama? Zniknęła.
I gdzie jestem ja?
O proszę, wynieśli mnie i postawili przed domem
Niczym przybłędę.
A dzieci stoją, śmieją, palcami wskazują
I coś tam pomrukują.
Co proszę? Jaka dynia? Jakie Halloween?
W skład looka wchodzą:
Bluzka Stylish Designer
Spódniczka Bubble Trouble
Buty Heels of Horror
Włosy Sweet Edges
Bransoletka Neon Bangles Right
Bransoletka Neon Bangles Left
Kwiaty Rose Crown
Makijaż Thick Lashes (opcjonalnie)
Ponieważ stylizacja jest, w pewnym stopniu, uosobieniem dyni - na bluzkę szukałam czegoś liściastego. Ta wpadła mi jakoś w oko i uznałam, że pasuje.
Spódniczkę miałam wybraną zanim jeszcze weszłam do sklepu. Kształtem pasuje wprost idealnie.
No niech mi ktoś powie, czy te buty nie kojarzą się z pnączami? Mi bardzo!
Bransoletki dałam właściwie bez powodu, tylko po to by nie było pusto. Nie pełnią jakiejś większej roli.
Nad włosami raczej się nie zastanawiałam. Wybrałam pierwsza lepsza fryzurkę o długich i prostych kosmykach.
Kwiatki we włosach mają przedstawiać nic innego jak liście. W oryginale były zielone, jednak zmieniłam ich kolory by lepiej pasowały.
Koszt looka taki tanie nie jest, ponieważ cena wynosi, aż 3250 sc. Odejmując jednak cenę Thick Lashes - które większość znanych mi dziewcząt posiada, lup posiadać nie chce - 2750 sc. Myślę, iż jest to trochę powyżej przeciętnej,
Kolorystyka:
Tutaj raczej nie ma się nad czym rozwodzić - ciepły pomarańczowy odcień dyni oraz zielony kolor liści. No i białe włosy.
Okej, teraz kilka słów wyjaśnienia - notkę miałam dodać wczoraj, jednak mimo, iż to własnie wtedy rozpoczęłam pisanie - skończyłam dopiero dzisiaj. Dlaczego? Wczoraj ni z tego, ni z owego wyłączyły mi się polskie litery na klawiaturze. By je przywrócić próbowałam wszystkich znalezionych w internecie sposobów, jednak żaden nie zadziałał. Skończyło się na tym, że muszę wklejać z tablicy znaków pojedyncze literki. Nie skłamie, mówiąc, iż zajmuje to cale wieki. Przyjemne też nie jest.
Mam nadzieje, że nikt nie ma mi tego za złe. No i jeśli ktokolwiek wie jak to naprawić, to byłabym wdzięczna...
Pozdrowionka
Akiko