12.1.15

Konkurs nowy, a stary - "Airport"

Dzień dobry, tutaj mała istotka będą maniaczką białych włosów!~


Na początek może przypomnę o konkursie, gdyż do tej pory otrzymałam zaledwie cztery zgłoszenia - KLIK! Naprawdę gorącą zachęcam do udziału, chyba nagrody nie są takie złe, nie?
A tak z innej strony to notka pojawia się dopiero dzisiaj, albowiem w sobotę wylądował na nie niej mój jogurt Mamo, tato, ja naprawdę nie zrobiłam tego specjalnie!, przez co zaczęło jej coś... odwalać. Na szczęścia na obecną chwilę działa poprawnie... Uff, już zaczynałam sobie wyobrażać życie bez alta, przecinka i strzałek... Brr. Ale już nie przynudzam.

A więc, a więc - witam w drugiej części nowiutkiej serii. Dzisiaj zajmiemy się dwoma konkursami o tematyce lotniskowej, jeśli można tak powiedzieć. Starszy z nich pochodzi z końcówki maja 2012 roku, młodszy pojawił się natomiast równo dwa lata później.

MOTYWY:

No i na początek lecimy z reklamującym obrazkami. Oba są całkiem ładne, jednak lepszy jak dla mnie jest ten nowszy. Plakat ze starego konkursu jest według mnie zbyt zatłoczony movie stars, a jednocześnie zbyt pusty. Taaak, to się wcale, a wcale nie wyklucza...
Może się to wydawać dziwne, ale zauroczył mnie napis z konkursu z 2012 roku. Tak nawiasem mówiąc.
Źródła obrazków: KLIK! i KLIK!





















UBRANIA:
Tylko dwie strony? Malutko jak na nowy konkurs. Jak dla mnie nie ma tu nic specjalnego. Ładny jest może płaszczyk oraz sukienka za 500 sc. I tyle. Podkreślam - ładny, nie bardzo ładny i wyróżniający się. A cała reszta to taka mdła, mało konkretna mieszanka.












Wow, prawie tyle samo łaszków co w nowszym konkursie. Czy są ładniejsze? Tego stwierdzić nie mogę, jednak wiem jedno - te ciuchy w przeciwieństwie do tamtych zapadają w pamięć. Ubrania z motywu "Let's Fly" raz przejrzałam i od razu zapomniałam, tutaj jest inaczej.
Jako, iż punkt przyznać muszę (choć najchętniej bym tego w ogóle nie zrobiła) - remis, 2:1 dla konkursu z 2014 roku.












STYLIZACJE:


O matko, ohyda, ohyda i jeszcze raz ohyda. Kompletnie nie na temat, zresztą w całym looku użyłam chyba ze dwóch rzeczy z konkursu. Dodatków za dużo, mamy jeden wielki chaos, nic do siebie nie pasuje i ciągle mam wrażenie, że jest w tej stylizacji zbyt pusto. Jedyne co mi się podoba to kolorystyka... Ach jakby ktoś się nie zorientował - mówię o pochodzącej z nowszego motywu stylizacji po prawej.

Look pochodzący ze starszego konkursu jest jak dla mnie o niebo lepszy. Prosty i skromny, jest zresztą niemal gotowym zestawem ze sklepu. Sensacji nie robi i nie kupiłabym go, jednak w porównaniu do poprzedniego... No, już się na ten temat wypowiadałam. Dodatków nie m zbyt wiele, kolorystyka jest łagodna i stonowana, czyli jak już się wypowiadałam - prostota przede wszystkim.
A tak trochę nie na temat - zdałam sobie sprawę, iż moja ms naprawdę ładnie wygląda w tym kolorku włosów, jakoś tak ślicznie pasuję do jej kremowych ust i szarych oczu. Ale biały i tak najlepszy.
Punkt oczywiście dla stylizacji po prawej, 2:2.

TŁA:
Matko, kocham to tło. Lotniska uwielbiam prawie tak samo jak stacje kolejowe, hehe. Jest bardzo realistyczne (ale o tym za chwilę), kolorystyka też niczego sobie, szczególnie w wersji wieczornej.


Tło ze starszego konkursu jest równie śliczne, zarówno graficznie jak i kolorystycznie nie ustępuję pierwszemu, ma jednak pewien dość znaczny minus - nierealistyczność. Z lotniska do samolotu raczej pieszo się nie podchodzi. Punkt dla nowszego tła.



Wynik 3:2, czyli znowu minimalna przewaga nowego konkursu. Cóż gdyby nie te punkty pewnie w życiu bym się nie zdecydowała, heh. To tak się ładnie już po raz drugi zapytam się - co tym razem sądzicie o wyniku i jak według Was powinien wyglądać? Się pochwalę, ostatnio miałam jedne komentarz, więc się wzniosłam na wyżyny szczęścia, heh.


Pozdrowionka
Akiko

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 i don't really care ♥ , Blogger