Konkurs - Frutilicious

Dzień dobry, tutaj mała istotka będą maniaczką białych włosów!~

Ratunku.

Ale serio - ratunku.

Byłam pewna, iż po konkursie urodzinowym nie będzie nic gorszego, jednak nowy motyw postanowił wbić się na szczyt tego haniebnego podium.

Dobra, bądźmy spokojni i pohamujmy swoje emocje.

Wprowadzony dzisiaj konkurs nosi nazwę "Frutilicious", co według oryginalnego tłumaczenia znaczy "Owocomania". Nie mieszam się, ledwo co dałam radę przepisać te słowo. I bądźmy dobrej myśli, nie zniechęcajmy się obrazkiem (jakby to w ogóle było możliwe ;-;)

UBRANIA:

DLA DZIEWCZYN:

Wdech, wydech, wdech, wydech...

Okej, często jest tak, że z całego motywu do gustu przypadnie mi tylko kilka łaszków, a reszta jest dla mnie przeciętna, ale tutaj to wygląda inaczej - parę ciuszków jest w porządku, a reszta mogę nazwać po prostu brzydką. Beznadzieja, huh.

DLA CHŁOPAKÓW:

Powiem tyle - równie tandetnie co u dziewcząt. I niestety tylko jedna strona.

ANIMACJE:

 

 

Ten, który policzy ile już jest na MSP animacji z jedzeniem arbuza dostanie... pikselową torbę cukierków! No błagam, animek z arbuzem jest już co najmniej pięć, jak nie więcej. Ogółem nic specjalnego.

Dwie animacje z sześciu dla vipów, jedna za diamenty.

RZECZY:

Rzeczy z całego konkursy podobają mi się zdecydowanie najbardziej. Jak tak patrzeć to są naprawdę ładne, choć nie sądzę by znalazły miejsce w moim pokoju. Lodowy rożek i pucharek w kształcie gruszki wydają się takie urocze...

TŁO:

Sama nie wiem co mam myśleć...

Z jednej strony - możecie mnie uznać za bezguście, ale co tam - podoba mi się. Tak, naprawdę. Nie żartuje. Z drugiej jednak strony jest kompletnie bezużyteczne. No i nie takie tanie, 550 sc.

Podsumowując - źle. Po prostu źle (choć mogło być gorzej). Mimo wszystko tło i rzeczy jako tako motyw ratują. W porównaniu z poprzednim wypada oczywiście dużo słabiej.

Pozdrowionka

Akiko