29.2.16

Hello February!

Dzień dobry, tutaj mała istotka będąca maniaczką białych włosów!~


Na początek może - co to się w ogóle dzieje i wyprawia. I czemu tam u góry mamy coś o lutym, choć jest marzec. Pamiętacie może zrobione przeze mnie graficzki poszczególnych miesięcy, tworzone z okazji Sylwestra? Stwierdziłam, że szkoda, by marnowały się siedząc na dysku i trzeba je gdzieś użyć. I tak jakoś zrodził się pomysł, na ukazujące się co miesiąc posty dotyczące wszystkiego. Dosłownie. Będę je zaczynała pisać na początku miesiąca (w tej chwili- pierwszy lutego, 22:28), a udostępniała w pierwszym tygodniu następnego. Sama nie wiem jak to wyjdzie i czy wypali. Ciekawa jestem, heh. No to jak, zaczynamy? Niech będzie.
Tak więc mam Wam wszystkim do obwieszczenia, iż właśnie zaczęłam ferie (♥) i jutro wyjeżdżam. Wstaję o szóstej rano, wyjeżdżam o siódmej, a jeszcze się nie spakowałam. Ale co tam, właśnie idę to robić, zdąży się.


Dzień dobry.
Jestem w stanie dwóch załamań.
Stan dwóch załamań niej jest fajnym stanem.
Właściwie to trzech, bo za kilka dni kończą się ferie, a mój nowy plan lekcji to istna maskara.
Ech, ruszyłam się w końcu i posegregowałam zdjęcie z wyjazdu. Wrzucam, a co.



















Zdecydowanie bardziej wolę robić zbliżenia, niż fotografować krajobrazy i inne rzeczy. Jakoś lepiej mi to wychodzi.


Aaa, luty zaraz się skończy, a ja tu kompletnie nic nie napisałam. Głupio tak trochę. Po prostu liczyłam, że zdarzy się coś ciekawego, a tu nic. Ale w przyszłym miesiącu będzie ciekawiej, serio! I nie rzucam tutaj słów na wiatr, ja o pewnej rzeczy wiem i sama nie mogę się jej doczekać! Ale o co chodzi - niech to pozostanie tajemnicą, chcę Was zaskoczyć.

No, ale niech chociaż będzie cokolwiek - może tak w dużym skrócie opiszę Wam ostatnie dwa tygodnie?
Mój powrót do szkoły po dwóch tygodniach ferii rozpoczął się klasową wycieczką na lodowisko. A wycieczka rozpoczęła się od wypadku. Ja nawet jeszcze na lód nie weszłam, ciągle męczyłam się z zapięciem łyżew, a tu pewna osoba wywaliła się na lodzie i podobno zrobiła sobie coś z nogą. Oups.
Tak nawiasem mówiąc - serdecznie nie polecam słabo zaparzonych herbat o smaku kapusty. Niby to miał być smak rzadko używanego termosu, ale jak dla mnie to była kapusta. Ewidentnie kapusta.

Reszta tygodnia - pomijając piątek - była raczej lekka. W końcu to pierwszy tydzień po feriach. Tyle czasu wolnego wieczorami to miła rzecz.

A piątek? Był beznadziejny. Był głupi. Nienawidzę go.
Niby to tylko dwie głupie sprawy, ale... ale...
Ech, pierwsza z tych rzeczy znaczyła dla mnie więcej niż to się może wydawać na pierwszy rzut oka. Z samego tego faktu byłam zawiedziona, czułam się oszukana, ale dla mnie było to coś więcej niż... niż było. Nie mam pojęcia jak to ująć w słowa. Wiecie, dla mnie miało to drugie, głębsze znaczenie.
Rzecz druga - nie akceptuję tego. Nie chcę tego akceptować. Tak właściwie to mi to w pewien sposób rozwala sytuację w szkole. Może i w mały, ale cóż. Jestem nadwrażliwa, dziękuję, do widzenia.

Jak zrobić z siebie idiotkę w sklepie, instrukcja według Aki~
>> Poproś o torebkę przy kasie
>> Zablokuj się przy pytaniu "papierowa czy plastikowa" No bo nigdy wcześniej nie pytali!
>>Na szybko odpowiedz to co ci pierwsze przyszło do głowy, tj. "papierową"
>>Zdaj sobie sprawę, że plastikowa jest tańsza
>> Powiedz "yyyy" unosząc w górę rękę, ale ostatecznie nic nie robiąc
>>Zapłać dwa złote za głupią torebkę

Jak już przy sklepach jesteśmy - miałam okazja być ostatnio w Ikei. Uwielbiam ten sklep jak to się odmienia?! , serio. Od jakiegoś czasu szukam półki na biurko i nic z tego nie wychodzi, wszystko co znajduję kompletnie nie pasuje do mojej koncepcji. Smuteczek. W każdym razie - zamiast półki wyniosłam dwa słoiczki. Na razie stoją jeszcze puste, ale w najbliższym czasie zamierzam je przyozdobić, a efekt mojej pracy na pewno pokażę.

Kolejny piątek. Chronologię zgubiłam już dawno.
Przez całe popołudnie i wieczór robiłyśmy z przyjaciółkami projekt do szkoły, na z. artystyczne. Oczywiście bez wpadki się nie obeszło i pracę mogłyśmy zacząć dopiero po trzech godzinach, gdyż jedna z dziewczyn rozwaliła sobie oponę w rowerze i nie miała jak przyjechać.
Skończyło się na tym, że skończyłyśmy dopiero gdzieś koło dwudziestej pierwszej. To w sumie było do przewidzenia, biorąc pod uwagę to opóźnienie oraz fakt, że właściwiej więcej gadałyśmy, niż robiłyśmy. Zresztą zawsze tak jest, hah.
<-- Jakże profesjonalne zdjęcie miejsca pracy!








W niedzielę wykonywałyśmy kolejny projekt do szkoły, co równało się ponownemu, prawie całemu dniu poza domem. To znaczy... ekchem... robiłyśmy... Wykonałyśmy jedną sprawę, ale później miałyśmy jeszcze coś dokończyć. Skończyło się grą w Simsy. Oczywiście.
Niestety nie mam screenów, ale naprawdę świetnie się bawiłyśmy. Próbowaliście kiedyś grać czwórką simsów (a wśród nich małym dzieckiem, dzieckiem, nastolatką i młodą dorosłą) na startowych funduszach, podczas gdy krzyczą ci nad głową i nawet pauzy nie możesz wcisnąć? Ciekawe doświadczenie, hah.
Nasza rodzinka była dość szalona, heh. Niektórzy to i w cechach to mieli. Może poproszę przyjaciółkę o screeny i dokładniej to wszystko opiszę, bo tak na sucho to trochę dziwnie i głupio.
Ale wszystko co miałyśmy zrobić ostatecznie wykonałyśmy, naprawdę!


No tak. Zaraz opublikuję tego posta i wrócę do wkuwania słówek na j. angielski. Co do samej idei mam kilka przemyśleń. Myślę, iż powinnam w każdym poście z tej "serii" zawrzeć chociaż jeden konkretny temat, tak jakbym pisała zwyczajną notkę, ale niezwiązaną z MSP, np. recenzję czy opis jakiegoś przedmiotu. Wtedy pewnie wyjdzie to ciekawiej. Ale w przyszłym miesiącu to i bez tego będzie dość... oryginalnie!
No cóż, teraz na to czasu już nie mam, ale na pewno będę się do tego stosować w przyszłości, bo jednak teraz wyszło to dość miernie. Muszę się bardziej postarać, hah.

Chciałabym Wam przedstawić również małe podsumowanie tego miesiąca na moim blogu. Co prawda nie mam to jakiegoś specjalnie wielkiego celu, aczkolwiek i tak będę zawsze robić to na końcu postów z tej "serii".
Liczba postów na blogu: 11
Posty średnio co: 2,5 dnia
Najbardziej pracochłonny post: Filmy na MovieStarPlanet
Post, który wyszedł najlepiej: Vip na MovieStarPlanet
Post, który wyszedł najgorzej: Trzy lata na MSP - Symulacja moich początków cz.2/2
W TRZECH OSTATNICH KATEGORIACH NIE UWZGLĘDNIAM POSTÓW O COTYGODNIOWYCH KONKURSACH

Źródło: http://yatogamis-shrine.tumblr.com/post/131291313630/azures-gif-but-her-smile-is-my-sunshine

Pozdrowionka
~Akiko
~Sri Dźajawardanapura Kotte
~Patelnia

27.2.16

Konkurs - Friends Cafe

Dzień dobry, tutaj mała istotka będąca maniaczką białych włosów!~


Ach, chciałabym Was z całego serduszka przeprosić za brak postów w ciągu tygodnia. Przeliczyłam się i wyszło, że na to co chcę zrobić potrzebuję więcej star coins niż mam... Do tego jeszcze w środę i czwartek doszedł brak czasu, a wczoraj do późna byłam u koleżanki i robiłyśmy w grupie projekt do szkoły... Także ten. W tym tygodniu notka już będzie, aczkolwiek inna niż ta, która miała być we wtorek.


♥ MOTYW ♥
________________________________________

Sama nie wiem co o tym sądzić, ani mnie odpycha, ani mnie przyciąga. Wydaję mi się, że to taki zwyczajny, mdły konkurs, o którym zapomnę od razu po tym jak się skończy. To dość głupie, że lepiej pamiętam konkursy sprzed trzech czy dwóch lat, niż te z ostatnich wakacji.
A co mnie zauroczyło? Panienka w białej sukni i głowie kurczaka. Urocze połączenie. Kompozycja wygląda całkiem okej, choć jakoś specjalnie mnie nie zachwyca. Napis natomiast mnie nie kupuje, jest taki... zbyt masywny? No i nie lubię tej sztucznej, fioletowo-różowej kolorystyki, która pojawiała się już wielokrotnie.

♥ UBRANIA ♥
________________________________________

♥ DLA DZIEWCZYN ♥
_________________________________________________________________________________


Co mnie nieźle dziwi - prawie wszystkie ubrania maja matową teksturę. O co chodzi? Mnie się takie podobają, ale biorąc pod uwagę standardy MSP - jest to dość niepokojące. W ostatnim motywie było taka samo.
Ciuszki są dość codzienne, osobiście wolę bardziej konkretną, skupioną na czymś tematykę. Choć są dwie rzeczy, które kupiły mnie bezapelacyjnie - spódniczka z rzędem guzików oraz fryzurka z wysokim kucykiem. Zazwyczaj nie lubię obcisłych spódnic, ale ta naprawdę mi się spodobała, sama nie wiem czemu. Kucyk - uwielbiam zaczesane do przodu kosmyki, a tych na MSP zdecydowanie brakuje. Już sam ten fakt sprawia, iż fryzurka zyskuje w moich oczach.
Co jeszcze mnie się podoba - na pewno będzie to spódnica ze wzorem kwiatów vintage. Reszta już do mnie nie trafia. Nie znaczy to, że te łaszki są złe - po prostu nie dla mnie, wolę jednak bardziej efektowne rzeczy.

♥ DLA CHŁOPAKÓW ♥
_________________________________________________________________________________

O, jedna strona. Lubię jedną stronę u chłopaków, jest taka sentymentalna. Tak, tak, to chyba troszkę egoistyczne. No cóż.
A ubrania ani mnie grzeją, ani ziębią. Poza spodniami i butami, te są koszmarne. Aczkolwiek wypada dużo gorzej niż tydzień temu, wtedy byłam naprawdę zachwycona.

♥ ANIMACJE ♥
________________________________________

 

 


























Hm... Hm...
Z jednej strony irytuje mnie brak konkretnej tematyki w animacjach, każda przedstawia coś kompletnie innego. Z drugiej - podoba mi się ich użyteczność. Jestem pewna, że w przyszłości wykorzystam nowy sposób siedzenia, inni użytkownicy pewnie też. Nie wiem co sądzić na ten temat, ech. O, i znowu pojawiły się otwarte usta, których nie cierpię. Przez ten brak warg kojarzą mi się z naprawdę starymi starowinkami. Masła maślane są fajne.
Animacji dostaliśmy pięć, co już od jakiegoś czasu jest standardem. No cóż. Wśród nich znalazły się dwie, które mogą zakupić jedynie użytkownicy posiadający Vipa (Cosy Sofa i On The Sofa) oraz jedna, na której zakup musimy poświęcić diamenty.

♥ RZECZY ♥
________________________________________

Rzeczy zawsze są dość luźno związane z tematem, więc wyjątkowo na brak konsekwencji narzekać nie będę. Przede wszystkim podoba mi się stoliczek, przez te wszystkie poustawiane na nim gadżety, wygląda jakby był wyciągnięty prosto z czyjegoś domu. I sfinks! Sfinks wygląda genialnie, te rasa kotów jest piękna, wygląda tak dumnie. Ogółem przedmioty mi się podobają, głownie przez tą ciepłą, domową atmosferę.

♥ TŁA ♥
________________________________________


Dawno już nie było dwóch teł, więc musiały się w końcu ponownie pojawić. Jak zawsze w takich przypadkach - dostajemy wersję pustą oraz wypełnioną.
Samo pomieszczenie jest ładne, choć jakoś specjalnie mnie nie kupiło. Jest taki przyjemne, ciepłe. Mam wrażenie, że w środku jest duszno i mocno pachnie różami, hah. Podoba mi się też nieoświetlony pokoik w tyle, oby więcej takiego układu pomieszczeń. Sporym minusem tła jest jednak fakt, iż kompletnie nie wiem jak można by je wykorzystać, do niczego mi nie pasuje.

Podsumowując - konkurs wypadł dość kiepsko. Jest do bólu nijaki, pewnie zapomnę o nim zaraz po tym jak się skończy. Zdecydowanie nie podoba mi się też brak jasno określonej tematyki, jest to chyba jego największy minus. Już nawet motyw sprzed tygodnia podobał mi się bardziej. Ale nie narzekajmy już tak, aż tak źle nie było.


Pozdrowionka
~Akiko
~Sri Dźajawardanapura Kotte
~Patelnia

21.2.16

Poradnik: Filmy na MovieStarPlanet

Dzień dobry, tutaj mała istotka będąca maniaczką białych włosów!~


Pamiętacie posta sprzed dwóch tygodni? Tego, który był zbiorem różnych ciekawostek o Vipe? Dzisiaj chciałabym zrobić coś podobnego i przedstawić Wam, w formie poradnika, trochę informacji na temat filmów. Tematyka ta może wydawać się skierowana głównie do początkujących graczy, ale zauważyłam, iż pewne błędy popełniają również osoby z wyższym stażem... Nie przedłużając - zapraszam!~



♥ PRZYGOTOWANIE ♥
________________________________________


♥ MUZYKA ♥
_________________________________________________________________________________


Muzyka to nic takiego... I tak jej nie widać. I tak nikt nie zwraca na nią uwagi. I tak wszyscy grają z wyłączonym dźwiękiem. I tak w sklepie muzycznym trudno się połapać. Prawda?
Bzdura. Muzyka to bardzo ważna część filmu. Tak naprawdę to od muzyki, którą wybierzemy zależy znaczenie sceny. Kompletnie inny efekt uzyskamy dodając beztroską melodyjkę, inny wybierając niepokojące, zwiastujące nieszczęście hip-hopowe brzmienie, a jeszcze inny - decydując się na smutną, rozdzierająca serce linie melodyczną. Muzyka może chyba w największym stopniu zmienić odbiór sceny przez widza.
Są też sceny, które po wybraniu nieodpowiedniej melodii nie zmienią znaczenia, a będą wyglądały po prostu głupio. Wyobrażacie sobie dramatyczną śmierć głównej bohaterki, podczas której pobrzękuje wesoła, zabawna nutka? Ja nie. No chyba, że to była tworzona z zamiarem parodia, ale to inna sprawa.
Naprawdę polecam początkującym zakup chociaż kilku różnych melodii ze sklepu, gdyż te darmowe... no cóż.


♥ TŁA ♥
_________________________________________________________________________________

Tło jest chyba pierwszą rzeczą, która rzuca się w oczy po otworzeniu filmu. I podobnie jak w przypadku muzyki - nie należy ich ograniczać. Dostajemy trochę darmowych i możemy z nich korzystać, ale to jednak nie wszystko. Myślę, iż lepiej wydać te kilkaset starcoins niż kombinować nad upchnięciem akcji w kilku miejscach lub przerobieniem jednej z darmówek. Większa różnorodność teł doda naszemu filmowi realizmu, a sceneria dobrana do sceny - klimatu.


♥ AKTORZY ♥
_________________________________________________________________________________

Mini-zapowiedź filmu, który niedługo ukaże się na moim koncie, hehe.
Kolejna kwestia - aktorzy. Muszą oni być dopasowani do naszego filmu. W opowieści dziejącej się w czasach średniowiecza nie powinniśmy zobaczyć dziewczyny biegającej w jeansach, zimną na Antarktydzie nie ujrzymy panienki w krótkich spodenkach i bluzce na ramiączkach. Pamiętajmy o tym, gdyż często widziałam w filmach na MSP takie błędy.
Kolejna rzecz - aktorzy zmieniający z odcinka na odcinek swój wygląd. Kiedyś widziałam to zjawisko w prawie każdym filmie. Rozumiem zmianę ubrań jeżeli akcja toczy się następnego dnia, ale gdy rozpoczyna się w tej samej chwili, w której skończyła poprzednia część? Nieco to dziwne, nie sądzicie?
Następna sprawa - animacje. Istnieje sposób, dzięki któremu możemy "pożyczać" animki od innej movie star - który zresztą później tu opiszę - jednak niesie on za sobą jeden minus, dlatego lepiej, by nasz aktor posiadał choć trochę potrzebnych animek.


♥ FABUŁA ♥
_________________________________________________________________________________

Ten punkt jest raczej nieobowiązkowy, dodatkowy. Do kwestii fabuły każdy podchodzi inaczej. Niektórzy robią kolejne części filmu według tego co przyjdzie im w tej chwili do głowy, inni mają wymyśloną w głowię całą historię i nic więcej, ktoś jeszcze inny ma rozplanowane co wydarzy się w którym odcinku, a może i znajdą się i tacy, którzy piszą dokładny scenariusz. Każdy sposób jest dobry, jednak myślę, że dobrze jest mieć w głowie chociaż ogólny zarys historii, by wraz z rozwojem akcji nie popełnić jakiś błędów logicznych, wynikających z tego co dzieje się w odcinkach.



♥ PRODUKCJA ♥
________________________________________


♥ PODSTAWY ♥
_________________________________________________________________________________

Podstawy tworzenia filmu są banalne, serio! Można je bez problemu ogarnąć samemu po kilku próbach. Dodatkowo w prawym górnym rogu znajduje się ikonka znaku zapytania, po kliknięciu na nią uruchomimy krótki samouczek. W każdym razie - postaram się teraz proces tworzenia filmu wytłumaczyć, choć mam wrażenie, że wszystko zagmatwam jeszcze bardziej, heh.

NIEBIESKA RAMKA - klatki są rzeczą, którą musimy zrozumieć jaką pierwszą, bez tego nie damy rady ruszyć dalej. Co to właściwie jest jedna klatka? Jedna klatka trwa dwie sekundy. Jest zapisem tego co dzieje się przez ten czas w filmie. Każdą kolejną czynność naszej ms musimy zapisywać w innych, następujących po sobie klatkach, inaczej akcja naszego filmu będzie trwała tylko dwie sekundy, a tego przecież nie chcemy, prawda?
Nagrałam filmik, by pokazać to lepiej:
Mam nadzieję, że cokolwiek tutaj widać...

CZERWONA RAMKA - dymki tekstowe. Jeden dymek wyświetla się przez dwie klatki, nie ma sposobu by pojawiał się dłużej lub krócej. Jak wyglądają widzieliście już na powyższym filmiku.

ZIELONA RAMKA - wybór animacji. Animacja pojawia się w klatce, w której ją wybraliśmy i we wszystkich następnych, póki nie weźmiemy innej. Animacją, która potrzebuje dłuższego omówienia jest chodzenie, ale o tym później.

ŻÓŁTA RAMA - wybór mimiki. Wybrana przez nas mina pojawia się w klatce, w której ją wybraliśmy i we wszystkich następnych, póki nie weźmiemy innej.

FIOLETOWA RAMKA - dodawanie scen. W nowej scenie możemy wybrać inne tło i muzykę. W nowej scenie mamy również nowe 30 klatek do wykorzystania. Tyyyyle powtórzeń!

POMARAŃCZOWA RAMKA - dodawanie przedmiotów. Przedmiot zawsze pojawi się w pierwszej klatce sceny i pozostanie tam aż do jej końca.

BIAŁA RAMKA - wybieranie tła. W jednej scenie możemy mieć tylko jedno tło, które pojawi się w pierwszej klatce i pozostanie aż do końca danej sceny.

CZARNA RAMKA - wybieranie muzyki. W jednej scenie możemy mieć tylko jedną muzykę, która pojawi się w pierwszej klatce i pozostanie aż do końca danej sceny.

RÓŻOWA RAMKA - dodawanie aktorów. W całym filmie może występować maksymalnie sześć lub osiem movie stars - zależy to od tego czy posiadamy Vipa.
Nasi aktorzy automatycznie pojawiają się na początku każdej sceny, jednak nie w każdej muszą występować. Możemy ich normalnie usunąć z jednej, danej sceny, a w każdej kolejnej i tak pojawią się od razu na początku.

GRANATOWA RAMKA - podgląd klatek w danej scenie. Dzięki tej opcji możemy zobaczyć, jak przygotowana przez nas jedna scena w filmie będzie wyglądała "na żywo".


♥ CHODZENIE ♥
_________________________________________________________________________________

Ten punkt brzmi głupio, wiem. Aczkolwiek musiałam tutaj poruszyć ten temat, gdyż to jeden z najczęstszych błędów jakie widuję. Może na początek filmik?
I ta jakże profesjonalna obróbka w Movie Markerze!
Widać? Mam nadzieję, że widać. Aczkolwiek opiszę to również, żeby nie było.
Wybierając animację chodzenia lub biegania musimy ją ustawić w jednej klatce, a dopiero w kolejnej przesunąć naszą movie star. Jeśli zrobimy inaczej... No cóż, efekt widać na filmiku - ms przesunie się wykonując poprzednią animacje i chodzić zacznie dopiero po chwili, co nie wygląda zbyt estetycznie.

Kończenie chodzenia również jest dość skomplikowane. Tutaj również posłużę się nagraniem, gdyż w taki sposób dużo łatwiej jest to zobrazować i opisać.
Mam wrażenie, iż ten filmik wyszedł dużo mętniej od poprzedniego, ech...
Tutaj sytuacja wygląda odwrotnie - jeśli animację, którą po zakończeniu ruchu ma wykonywać ms, wybierzemy dopiero w następnej klatce - efekt wyjdzie raczej słabo, movie star przez kilka sekund będzie chodzić w miejscu. Jeśli chcemy by zaczęła ją wykonywać od razu po zakończeniu chodzenia, to musimy wybrać ją w tej samej klatce, w której przesunęliśmy jeszcze chodząca ms do miejsca, w którym ma pozostać. Serdecznie pozdrawiam osoby, które cokolwiek rozumieją z tych opisów.


♥ DIALOGI ♥
_________________________________________________________________________________

Niby głupotka, ale wspomnieć trzeba - dialogi. Co z tymi dialogami? Najlepiej by brzmiały naturalnie, chociaż jest to dość trudne, sama mam z tym często problemy. No cóż, jeśli nie będą wyglądały w pełni naturalnie to niech będą chociaż logiczne i estetyczne.
Właśnie! Estetyka! Rozumiem, że nie każdy jest mistrzem ortografii, ale myślę, iż nad filmem powinniśmy trochę posiedzieć i doprowadzić go do perfekcji. W końcu to taka nasza wizytówka, najbardziej istotna (no... teoretycznie...) rzecz w grze. Niech będzie idealna, wklepanie jednego słówka, którego nie jesteśmy pewni, do wyszukiwarki Google w niczym nam nie zaszkodzi.
Kolejna kwestia - kwadratowe ramki z dialogami. To jeden z błędów, który pojawił się już dawno, a administracja gry ma go gdzieś. Dymki w kształcie kwadratów pojawiają się same z siebie w dowolnych klatkach, napisany jest na nich tekst, który w innym momencie normalnie wymówiła nasza movie star. Radzę nawet dziesięć razy obejrzeć film przed opublikowaniem i pousuwać wszystkie kwadratowe dymki, gdyż nie dość, że wyglądają bardo nieestetycznie, to jeszcze często uniemożliwiają przeczytania normalnego tekstu.


♥ POŻYCZANIE ANIMACJI ♥
_________________________________________________________________________________

Pozwolę sobie nagrać kolejny filmik, gdyż boję się, że z moich tłumaczeń  - nawet tych popartych screenami - nic byście nie zrozumieli, heh.
A słownie też opiszę, a co!
Na początek - potrzebujemy dwóch movie stars. Jednej, która nie ma animacji i jednej, która ja ma. Następnie otwieramy menu animacji tej ms, która posiada animkę której potrzebujemy. Przechodzimy na stronę, na której się znajduję. Po tym klikamy ms, która jej nie ma i przeciągamy "pod" odpowiednią animkę w menu. Bardzo ważne jest, by puścić ją dopiero wtedy, przez cały proces "ciągnięcia" musimy trzymać lewy klawisz myszki.
Pożyczanie animacji jest naprawdę przydatnym trikiem, ale ma jedną wadę - by to zrobić musimy przesunąć jedną z ms, a ustawienie jej ponownie w dokładnie tym samym miejscu jest praktycznie niemożliwe. Mnie jako perfekcjonistkę bardzo to irytuje.



I na tym chciałabym zakończyć tego posta. O filmach powiedzieć można jeszcze wiele, jednak chciałam uwzględnić tutaj tylko podstawy oraz najpopularniejsze aspekty i błędy. Myślę, iż do innych rzeczy każdy z czasem dojdzie sam i opracuje swój własny... styl? Mówienie o stylu w przypadku tworzenia filmów brzmi głupio, ale taka prawda, heh.
No cóż, mam nadzieję, iż jakoś specjalnie Was nie zanudziłam, akurat ten post wymagał ode mnie całkiem sporo pracy (filmiki! filmiki to zło!)~


Pozdrowionka
~Akiko
~Sri Dźajawardanapura Kotte
~Patelnia

20.2.16

Konkurs - Garage Band

Dzień dobry, tutaj mała istotka będąca maniaczką białych włosów!~


Jest mi najzwyczajniej w świecie niedobrze.
To znaczy... Oczy mnie bolą. W brzuchu mnie ściska. Głowa mi nawala. Czuję się jakby mnie ktoś... awgh, słowa zapomniałam. Nienawidzę tego, to tak beznadziejne frustrujące, szczególnie, iż wiem, że powinnam znać to słowo i kiedyś na pewno go już używałam. Ech... Mam wrażenie jakby ktoś usunął mi wszystkie wnętrzności i zamiast nich wstawił jakąś papkę. Kurcze, to tylko dwa głupie powody (choć jeden z nich można by podzielić na trzy), ale... ale... Nie mam ochoty na nic. Na pisanie też.


♥ MOTYW ♥
________________________________________

Sam pomysł na konkurs mnie jakoś specjalnie nie kupił, ale jest całkiem przyjemny. Obrazek mi się podoba, szczególnie kolorystyka oraz jego... klimat? Napis też ładny, nie przesuwałabym go nigdzie indziej. Ułożenie movie stars nie zachwyca tak jak w zeszłym tygodniu, aczkolwiek jest dobre. Po prostu dobre.
O, i kupiła mnie jeszcze panienka po lewej! Te niebieskie usta wyglądają obłędnie w połączenie z tą fryzurką, heh.

♥ UBRANIA ♥
________________________________________

♥ DLA DZIEWCZYN ♥
_________________________________________________________________________________


Dwie strony? Mało. 
Z tymi ubraniami jest ciężko - raczej nie w moim stylu, ale mimo tego, wielu z nich na pewno kiedyś użyję. Zachwyciły mnie chociażby obie bransoletki czy fryzurka z kapeluszem. I buty! Jak już kiedyś wspominałam - uwielbiam zakolanówki, im ich w sklepie więcej, tym lepiej.
Reszta już tak do mnie nie trafia, ale to nie znaczy, że jest brzydka - po prostu nie dla mnie. Tyle.

♥ DLA CHŁOPAKÓW ♥
_________________________________________________________________________________


Ułaaa! Powiem szczerze, że pierwszy raz od jakiegoś czasu, ciuchy dla chłopaków naprawdę mi się podobają. Jestem zachwycona, kupiły mnie dużo bardziej niż te dla dziewcząt, serio. Niby większość z nich jest taka prosta, ale jednak coś w sobie ma.
I w ogóle szok - chłopacy dostali tyle samo co dziewczyny! Kiedyś byłoby to nie do pomyślenia, heh.

♥ ANIMACJE ♥
________________________________________

 

 


























Czemu te ms tak się znęcają nad tymi biednymi instrumentami? Choć muszę przyznać, pomysł jest naprawdę ciekawy. W sklepie jest dużo animacji z doskonałą grą, natomiast to jest w końcu coś innego. Animki na pewno przydadzą się do filmów, w których mamy do czynienia z amatorami lub próbami. Oj podoba mi się, podoba.
Ilościowo? Znowu pięć, to już chyba norma. Wśród animacji znajdują się dwie dostępne jedynie członkom Vip (Band Guitar Player i Band Drummer) oraz jedna, której kupno wymaga wydania diamentów.

♥ RZECZY ♥
________________________________________

Mam wrażenie, iż ten post wyjdzie beznadziejne krótki. Po pierwsze - nie jestem w nastroju do pisania, jak już wspominałam. Choć teraz jest już trochę lepiej. Po drugie - naprawdę nie mam pojęcia jak mogłabym opisać ten konkurs. Jest taki... nijaki, bezbarwny. Ale zostawmy to do podsumowania.
Rzeczy... Rzeczy... Raczej ich nie użyję, ale niektóre wyglądają całkiem ciekawie. Mają jakiś taki specyficzny klimat. Słoiczek z karteczkami nawet chciałabym zrobić w realnym świecie. I kompletnie nie wiem, co mogłabym więcej o nich powiedzieć.

♥ TŁO ♥
________________________________________

NIE. WIEM. CO. NAPISAĆ.
Samo tło jest naprawę ładne, może nawet kiedyś zdarzy mi się użyć, kto wie. Kojarzy mi się przede wszystkim z marzeniami, hah. Wiecie, takim graniem w pośpiechu w beznadziejnym miejscu, bo gdzie indziej się nie da, ale chce się to robić. Zresztą chyba cały motyw jest utrzymany w takim klimacie. I jeśli spojrzeć na to od tej strony, to od razu pomysł podoba mi się dużo bardziej. Ale znowu odbiegam od tematu, agh.
Co mnie się nie podoba - efekt winiety. Paskudny jest.

Podsumowując - konkurs mi jakoś specjalnie do gustu nie przypadł, wydaje się być taki nijaki i bezbarwny, nie miałam pojęcia jak mogłabym go opisać. Choć to akurat mogła być kwestia mojego humoru. Aczkolwiek uwielbiam w nim jedną rzecz - pomysł, o którym rozpisałam się w poprzednim punkcie. Jest świetny, motywujący, inny od tych, które dostajemy zazwyczaj. To naprawdę gigantyczny plus.
O, i przypomniało mi się słowo, którego zapomniałam na początku - wypatroszyć!


Pozdrowionka
~Akiko
~Si Dźajawardanapura Kotte
~Paatelnia
Copyright © 2014 i don't really care ♥ , Blogger