Dzień dobry, tutaj mała istotka będąca maniaczką białych włosów!~
Poprzednie posty z tej serii:
Uwaga, uwaga, Aki wraca na bloga po dwóch miesiącach przerwy! Powiem, że cieszę się z tego powrotu i faktu, iż będę tu ponownie pisać, chwila odpoczynku dobrze mi zrobiła. Szczególnie, że trwają właśnie wakacje, podczas których mam nawał czasu wolnego i nie chcę go zmarnować. Postawiłam sobie kilka celi - wśród których blog również się znajduje - i zamierzam ich dokonać w ciągu tych dwóch miesięcy!
O ludzie, czemu moje zdania są takie chaotyczne i wyglądają tak dziwacznie? Brak szkoły chyba nie działa na mnie dobrze, hah.
Do rzeczy - chciałabym Wam dzisiaj przedstawić czwartą i jednocześnie ostatnią część serii poświęconej stylizacjom na każdą porę roku, jako iż jest to mój pierwszy post w lecie. Do dzieła!
♥ STYLIZACJA ♥
________________________________________
W skład looka wchodzą:
Sukienka Sunset Slink
Spodnie Slim Cutoffs
Buty Jewelled
Włosy Rocking Blu
Ozdoba Into eternity
Kwiatek Floral Beauty
Bransoletka Festival Wristbands
Stylizację stworzyłam ledwo wczoraj, choć pomysł na nią miałam już od jakiegoś pół roku. Z początku nie byłam zadowolona z efektu, jednak im dłużej na nią patrzyłam, tym bardziej mi się podobała. Obecnie jestem nią zachwycona.
Trzonem całego looka jest sukienka (która dla mnie wygląda jak bluzka, no ale...), to właśnie ona zainspirowała mnie do stworzenia całej reszty. Widać, iż jest ewidentnie skierowana na plażę, to delikatny, cieniutki, związany w kilku miejscach kawałek materiału, spod którego prześwituje kostium kąpielowy. Od razu po wybraniu bluzki wiedziałam, na które spodnie się zdecyduję. Bo długie jeansy na lato i plażę to tak trochę nie, a szorty... Nie chciałam ich dawać. Bo są zbyt popularne, bo w ogóle nie wystawałyby spod sukienki, bo utworzyłyby nielubiany przeze mnie efekt nagich nóg. Bez bicia przyznaję, iż w realnym świecie nie podobają mi się spodenki sięgające do kolan, jednak na MSP wyglądają ślicznie, a są tak niedoceniane i nielubiane, że aż boli. Musiałam je koniecznie wykorzystać w którejś z moich stylizacji. Buty - tutaj nie było mowy o niczym innym niż sandałach. Kłopot zaczynał się przy wyborze jakichś konkretnych, bo w sklepie mamy ich całkiem sporo. Ostatecznie padło na te, gdyż lekkie, wiązane rzemyki zdawało mi się lepiej pasować do stylizacji niż solidne lub eleganckie buty. Co do włosów wiedziałam jedno - muszą być krótkie lub związane, ponieważ długie zlewały się z bluzką. Po przejrzeniu różnych opcji ostatecznie wahałam się miedzy dwiema fryzurami - jednym koczkiem lub dwoma. Zdecydowałam na drodze losowania i nadal nie wiem, która z fryzurek sprawdziłaby się lepiej. Z akcesoriami we włosach miałam niezły problem. Początkowy chciałam wianek z kwiatów. Wianek, koniecznie wianek. Niestety nie wypaliło, żaden mi nie pasował. Po przetrząśnięciu sklepu od góry do dołu trafiłam na małą, uroczą kokardkę, jednak ona sama była nieco niewielka i mało rzucająca się w oczy, dlatego też chciałam coś do niej dodać. Padło na ozdobę z rzemyków (w sumie to nie mam pojęcia co to jest), która, nic nie robiąc sobie z mojej złości, ściągała kokardkę. Nie mając innego wyjścia, musiałam tasiemkę czymś zastąpić - i padło na kwiatka. Stylizacja pewnie poradziłaby sobie z takim składem, aczkolwiek ja się uparłam i dorzuciłam jeszcze bransoletki. W sumie dobry wybór, według mnie doskonale uzupełniają asymetryczne rękawy i komponują się z innymi sznurkami czy rzemykami.
Całkowity koszt stylizacji wynosi 2475 sc i 8 diamentów. Kiedy połączymy liczbę starcoins i diamentów wychodzi nam naprawdę wysoka cena. Żaden element looka nie wymaga posiadania członkostwa Vip, jednak jak zapewne każdy pamięta - diamenty można zdobyć tylko kupując Vipa, więc bez niego się nie obejdziemy.
♥ KOLORYSTYKA ♥
_________________________________________________________________________________
Granatowy - bo najbardziej klasyczny i popularny kolor jeansów. Brązowy - bo najbardziej klasyczny i popularny kolor sznurków czy rzemyków. Ot, cała filozofia. A czemu biały? Tu już żadnego wytłumaczenia nie mam, po prostu tak to sobie od początku wyobrażałam.
♥ INNE WERSJE KOLORYSTYCZNE ♥
_________________________________________________________________________________
Jako, iż z poprzednich postów wiem, że szalenie z kolorami nie daje zbytnio... ekchem... zadowalających efektów, to tutaj postanowiłam nie eksperymentować. Mimo tego z żadnej z wersji nie jestem zadowolona, ale żadna też oczu nie wypala - jest progres.
W każdej z wersji zmieniałam jedynie kolor spodni, w pierwszej zdecydowałam się na szarość, w drugiej na jasny błękit, a w trzeciej na identyczny odcień brązu co w dodatkach. Swoją drogą - trzecia wersja wygląda jak kokos oblany wybielaczem, serio.
I tym samym chciałabym zakończyć dzisiejszy post jak i całą serię. Wow, ciągnęła się ona prawie przez dwa lata, choć początkowo miał to być tylko jeden rok, hah. A gdy porównuję część pierwszą i tą - kurcze, trudno mi uwierzyć, że aż tak zmienił się mój styl pisania postów. Wow.
Pozdrowionka
~Akiko
~Sri Dźajawardanapura Kotte
~Patelnia
Super post ;3 Podoba mi się ten look - najbardziej w pierwszej wersji kolorystycznej.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wróciłaś. Uwielbiam czytać twoje posty. :)
Dziękuję! ♥ To naprawdę motywujące - wiedzieć, że istnieje ktoś, kto lubi i jest zadowolony z twoich wypocin - i jest mi to bardzo miło słyszeć (;
UsuńSupi, że odpisałaś ;3
UsuńMam nadzieję, że ktoś się dołączy i też zacznie komentować twoje posty. :D
Hej, Aki! Czasami się zastanawiam czy mnie w ogóle pamiętasz bo cały czas zmnieniam nazwy i zdjęcia profilowe, w każdym razie - jestem tą laską, która prowadzi (dobre sobie, nie ma postów od... dawna xD) american-msp.blogspot.com obecnie Zapiski MSPowiczki i się tobą inspiruje. W każdym razie...
OdpowiedzUsuńDawno tutaj nie wchodziłam bo nie miałam jakoś czasu i głowy do spraw MSP i tak dalej, zresztą po co ja to pisze? Nieważne.
Mam dwa pytania.
Po pierwsze - GDZIE SĄ POSTY? No gdzie??? Ostrzegam - pozwę cię o to! :D
I po drugie - nie wiem czy pamiętasz, ale rok temu pytałam się ciebie o to jak jest w szóstej klasie itp. itd. No więc teraz idę do gimnazjum (cieżko się domyślić, wiem) w dodatku dwujęzycznego (mój angielski delikatnie mówiąc kuleje, czołga się i umieta, ale przyjęli mnie po rozmowie klalifikacyjnej po angielsku, więc no... Dobra, to też jest nieważne). W każdym razie (zdecydowanie nadużywam tego zwrotu xD) mogłabyś mi napisać jak jest w gimnazjum, chcę się na to przygotować psychicznie xD. Z góry dzięki ♡
Twoja czytelniczka,
Ela x
Przyznaję bez bicia, że na początku nie poznałam i zastanawiałam się kim jesteś, dopiero po blogu się zorientowałam, haha. Ale kiedyś miałaś inny nick, mam usprawiedliwienie! c;
UsuńPostów nie mam, bo MSP jest głupie i nie pozwala mi się zalogować. No serio, wchodzę, wpisuję login i hasło, klikam "zaloguj", pojawia się ta ładująca planetka i kręci się... i kręci... i kręci... i może tak, aż dwie godziny, a po dwóch godzinach pojawia się komunikat, twierdzący iż mój użytkownik jest nieaktywny od dwóch godzin i, że zostanę automatycznie wylogowana ;-;
Na pewno nie jest to nic z moim komputerem, ponieważ na inne konta mogę wchodzić bez problemu. Bana czy coś takiego też raczej wykluczam, bo wtedy przy próbie zalogowania wyświetliłaby mi się odpowiednia informacja. Także kompletnie nie wiem co mam robić ;-; W sumie to zastanawiałam się nad odejściem, gdyż tworzenie nowego konta ma raczej mało sensu...
Ja nawet nie wiem co to jest gimnazjum dwujęzyczne 6.6
Ja w sumie praktycznie nie odczułam różnicy między podstawówką i gimnazjum, ale to pewnie dlatego, iż chodzę do szkoły z połączoną podstawówką i gimnazjum, więc nawet niektórych nauczycieli miałam takich samych jak wcześniej... Ogólnie... to nie było nic niezwykłego, przynajmniej w moim przypadku, spodziewałam się większego "wow", tak szczerze mówiąc... Pytaj kogoś innego, bo ja - jak już wspominałam - miałam ten start w gimnazjum zdecydowanie ułatwiony c;