Dobry!
Do napisania tej notki zabierałam się już od dłuższego czasu. Niby wiedzą o tym sposobie wszyscy, niby instrukcja jest na prawie każdym blogu... A jednak często oglądając najnowsze filmy znajomych widzę seki, za które otrzymują 1, góra 2 sc. Postanowiłam więc napisać poradnik, który poinformowałby i pomógł choć kilku ludziom.
Może na początek - co uważam za "dobry" sek? Taki, którego autor otrzyma maksymalną liczbę starcoins i fame (25 sc i, o ile się nie mylę, 200 fame). W końcu przecież seki zyskały popularność właśnie jako łatwy spoób zarobków.
Są to jedyne warunki jakie musimy spełnić, jak widać jest ich bardzo mało. A opłaca się, nieprawdaż?
Pozdrowionka
Akiko
Do napisania tej notki zabierałam się już od dłuższego czasu. Niby wiedzą o tym sposobie wszyscy, niby instrukcja jest na prawie każdym blogu... A jednak często oglądając najnowsze filmy znajomych widzę seki, za które otrzymują 1, góra 2 sc. Postanowiłam więc napisać poradnik, który poinformowałby i pomógł choć kilku ludziom.
Może na początek - co uważam za "dobry" sek? Taki, którego autor otrzyma maksymalną liczbę starcoins i fame (25 sc i, o ile się nie mylę, 200 fame). W końcu przecież seki zyskały popularność właśnie jako łatwy spoób zarobków.
- Czas:
Jeśli wszystko inne podpunkty zostaną spełnione nie ma się czym przejmować. Dziesięć sekund jak najbardziej wystarczy. Od razy dorzucę, iż jedna klatka trwa pięć sekund, więc, powiedzmy... 11-sekundówki nie zrobimy. - Aktorzy:
Moviestars występujących w seku musi być koniecznie maksymalna liczba! Sześć lub osiem, w zależności od tego czy posiadamy członkostwo Vip, czy nie. - Animacje:
MS nie mogą zarówno stać przez cały czas w miejscu, czy wykonywać jednej animacji. Jest to niestety chyba jeden z najczęściej popełnionych błędów. Cóż więc mają robić? Chodzić w każdej klatce. - Tło:
Koniecznie dodajemy kupne tło. Jeśli takiego nie posiadamy - inne niż domyśle. Polecam jednak wydać te kilkaset starcoins, ponieważ później nam się to zwróci, a nawet porządnie zyskamy. - Muzyka:
Tu sprawa przedstawia się identycznie jak z tłami - kupna, w ostateczności inna niż domyślna. I nie chodzi tu tylko o słuch osoby oglądającej (nie wiem jak innych, ale mnie ta melodyjka naprawdę irytuje).
Są to jedyne warunki jakie musimy spełnić, jak widać jest ich bardzo mało. A opłaca się, nieprawdaż?
Pozdrowionka
Akiko
Dzięki za rady!
OdpowiedzUsuń