14.4.16

Forum polskie, szwedzkie i angielskie - O co znowu chodzi?

Dzień dobry, tutaj mała istotka będąca maniaczką białych włosów!~


Pamiętacie, że kiedyś, zanim jeszcze zawiesiłam bloga, miałam w zwyczaju pisać o wszystkich większych aferach, które wybuchały na forum? Z czasem z tego zrezygnowałam, jednak aktualnie mam zamiar do tego powrócić. Może nie przy każdej błahostce, ale o większych sprawach postaram się wypowiedzieć. Przeglądając stare posty zdałam sobie sprawę, iż to do czego zdolni są użytkownicy czy to jak kiedyś wyglądało MSP to naprawdę ciekawa, warta upamiętnienia sprawa.

O czym chciałabym napisać dzisiaj? Jest to stosunkowo niedawna sprawa, aczkolwiek w przyszłości chciałabym jednak informować o takich rzeczach maksymalnie tydzień po całej akcji.
Ci, którzy mniej więcej miesiąc temu przesiadywali na forum wieczorami, może wiedzą o co mi chodzi - o zamieszanie z polskim, angielskim i szwedzkim forum.



♥ FORUM ANGIELSKIE ♥
_________________________________________________________________________________

Wszytko zaczęło się miesiąc temu, czternastego marca wieczorem. Głupia data, w poniedziałek to miałam się biologii uczyć, a nie przyglądać się temu jak rozwija się afera na forum. Ludzi, wybierajcie na takie zamieszania piątki/soboty/niedziele! Weszłam na MSP tylko na chwilę, by zakręcić kołem fortuny, przy okazji zerknęłam też na forum, a tam takie coś:

No dobra, może jeszcze nie to - gdy weszłam na MSP po raz pierwszy to na forum znajdowały się jedynie posty w języku polskim poruszające temat tej całej sytuacji. Screena zrobiłam dopiero później.
Od czego się zaczęło? Niestety nie mam pojęcia, jednak zakładam, iż od kilku bardzo inteligentnych osób, którym się nudziło, więc poszli spamować i wypisywać głupoty na forach innych serwerów.
Pierwszymi postami, które pojawiły się na polskiej wersji językowej były - jak już wspominałam - informacje i pytania na temat tej całej sytuacji. Widziałam chyba głównie prośby o wytłumaczenie o co w tym wszystkim chodzi, ale pojawiały się też takie naśmiewające się z całej sytuacji czy komentujące ją. Jedni uważali, że to głupie (i się z nimi zgadzam!), inni to wszystko ignorowali, jeszcze inni potraktowali to jako żart, a niektórzy wzięli w tym udział.
Angielskie tematy pojawiły się dopiero później, w odwecie za tą całą sytuację Kto policzy ile razy w całym poście wystąpi to słowo? . Nie dziwię się, choć ja bym raczej na to wszystko pokręciła nosem i zignorowała, stwierdzając, iż idiotki robić z siebie nie będę.

A tu z kolei screen z angielskiego MSP. Uchwyciłam w momencie, gdy tych postów było już mniej, no cóż. Rozpisywać się za bardzo nie ma o czym - ot, po prostu niektórzy zakładali tematy i wypisywali głupoty. W komentarzach pod postami innych również.


♥ FORUM SZWEDZKIE ♥
_________________________________________________________________________________

Od poprzedniej afery nie minął nawet tydzień, a tu znowu coś - sytuacja była praktycznie identyczna, ale w roli głównej wystąpił serwer szwedzki. Wszystko zaczęło się chyba od tego postu na polskim forum.

"Okej, wszyscy, którzy to czytają, proszę pójdzie na szwedzkie MSP i spamujcie na tamtym forum, ponieważ lubię spam."
Bardzo profesjonalne tłumaczenie jest bardzo profesjonalne, nie?
Yyy, nie.

Rozpisywać się nie ma po co, bo to tak naprawdę to samo co w poprzednim przypadku, tyle, że w dużo skromniejszej ilości. O, i moje zdanie na ten temat jest identyczne.
Dużo większym echem odniosło się to za to na polskim forum, rzucam już screena:

O ile tydzień temu angielskich postów pojawiło się niewiele, tak tego dnia szwedzkich tematów na polskim forum było dużo, dużo więcej niż polskich postów na szwedzkim MSP. Osoby, które nie wiedziały o co w tym wszystkim chodzi były naprawdę zdezorientowane i niezadowolone. Cóż, moje zdanie jest identyczne jak ostatnio - pewne osoby lepiej po prostu zignorować, a nie odpowiadać ze zdwojoną siłą. To takie trochę... niepoważne. Wplątywanie się w takie afery... ech, ja twierdzę, że to głupota i tyle.



Na tym zakończę dzisiejszego posta. Przyznaję, iż pisało mi się nieco trudno, gdyż trudno rozpisać się na taki temat. I screeny miały głupi, nieestetyczny rozmiar! Mimo tego mam nadzieję, iż wyszło choć trochę ciekawie czy sensownie. Może na przyszłość się komuś przyda, kto wie.


Pozdrowionka
~Akiko
~Sri Dźajawardanapura Kotte
~Patelnia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 i don't really care ♥ , Blogger